Archiwum marzec 2005


mar 21 2005 Stres ;]
Komentarze: 4

Hej ;] Tak jak obiecywalam ta notka bedzie dluuuuuuuuuga, no moze nie az tak bardzo, ale napewno bedzie dluzsza od poprzedniej ;] Dzisiaj (chyba) byl dzien wagarowicza ;] w szkole jakies nedzne konkurencje i quizy, na 8-55 ;] komu by sie chcialo 3 godziny garbic na korytarzu i patrzec jak inni biora udzial w zawodach? hm?? no komu? napewno nie mi ;P razem z Sylwia i Aga wyruszylam na miasto zeby pochodzic po sklepach. Nie przypuszczalam ze sklepy sa otwarte dopiero od 10-00, nie liczac tych spozywczych, ale nam nie o takie chodzilo... Wiec zostalo nam jeszcze pol godziny do otwarcia... co tu robic? Wstapilysny do spozywczego i kupilysmy chipsy, zjedzenie ich nie zajelo nam jednak zbyt duzo czasu i w dalszym ciago zostalo nam jeszcze 20 min... posiedzialysmy troche na lawce... z 5 min. przed otwarciem postanowilysmy poszukac jakiejs toalety... z przerazeniem stwierdzilysmy ze musimy wrocic na nasze osiedle... no to w droge...szlysmy sobie spokojnie przez park a tu nagle dzwoni moja komorka...to moj stary... nie odbieralam, bylam wrecz pewna tego ze jakims cudem dowiedzial sie ze nie ma mnie w szkole... pozniej znowu wrocilysmy na miaso, ale tym razem nie bylysmy skazane na bezsensowe siedzenie na lawce ;]  poszlysmy do wszystkich interesujacych nas sklepow i do domu (bo wkoncu dzisiaj mialysmy tylko 3 lekcje i nie moglysmy pozniej wrocic do domu)... jak juz stalam przed moim domem to zastanawialam sie czy napewno chce tam wejsc... pomyslalam sobie "badz twarda" i ruszylam... jak weszlam to z przerazeniem stwierdzilam ze moj tata jest w domu... poszlam do kibla, a jak z niego wyszlam to on mnie zawolal... najspokojniej w swiecie spytal sie mnie czy idziemy do sklepu bo buty... wydaje mi sie ze dlatego tez do mnie dzwonil... hehehe ;] a ja taki stres przezylam ;P no i po co? ;]

a_n_i_a-1 : :
mar 15 2005 _
Komentarze: 3

no dobra... przydaloby sie dac jakis znak zycia =] bo juz dawno nic nie pisalam...tym razem nie moge sie wykrecic tym ze nie bylo o czym pisac, bo ostatnio dzieje sie bardzo duzo... ale jakos nie mam ochoty o tym pisac...pozdrawiam =* niedlugo napisze cos wiecej

a_n_i_a-1 : :