cze 13 2004

Dyska - Super! =D


Komentarze: 3

Super! Wczoraj dzialo sie bardzo wiele ciekawych rzeczy. No i oczywiscie musze tu o tym napisac =D No to do dziela... Moja kuzynka ktora byla u mojej babci wyslala mi sms'a zebym w sobote przyjechala bo jakis festyn bedzie.. no to pojechalam, bo pomyslalam sobie ze moze byc nawet fajnie. Jak juz dojechalismy (ja i moji rodzice) to okazalo sie ze ten festyn to tylko dla tych co maja zaproszenia =/ Wiec razem z Kaska (moja kuzynka) poszlam sobie na spacer no i przez przypadek dowiedzialysmy sie ze jest o 21-00 dyska... no to powiedzialam rodzica ze ja tu zostaje bo ide sobie poszalec =D jak bylysmy na miejscu to zalowamam ze tu zostalam... w barze jak narazie byly tylko takie 3 dziewczyny i my...te laski obgadywaly nas a my je... pozniej zaczeli sie zlazic inni... i przyszedl Macius (koles w ktorym zakochala sie moja kuzynka...kiedys z nim chodzila ale ze soba zerwali i ona chciala z nim pogadac) =D Kaska poszla kupic 2 napoje... ale ja jej powiedzialam ze ja napoju nie chce... chcialam zeby mi piwo kupila... no ale niestety sama musialam isc sobie kupic... myslalam ze mi nie sprzedadza, no ale ku mojemu wielkiemu (pozytywnemu) zdziwieniu sprzedal mi =D no i jazda =P jak skonczylam pic to moja kuzynka koniecznie chciala zebym poszla do Maciusia i mu powiedziala ze ona czeka na niego na podworku i chce z nim pogadac... no to zgodzilam sie... no i jak ona sobie poszla to ja sama zostalam przy stoliku... no i jedna z tych 3 lasek usiadla naprzeciwko mnie i powiedziala zebym sie do nich dosiadla... pomyslalam sobie ze to jakis podstep i ze chca mi cos zrobic, no ale poszlam... chwile pogadalysmy i poszlysmy tanczyc...no ale wlasnie dochodzila 23 a o tej godzinie ciotka miala po nas przyjsc... no ale jak przyszla to poszlysmy do niej z Maciusiem no i wyblagalysmy ja zeby pozwolila nam jeszcze zostac... mialysmy czas do 24 i Maciek ze swoimi kolegami mial nas odprowadzic =D no to poszlysmy znowu tanczyc... a ze nasz przystojniak sie gdzies zmyl to tanczylysmy same... ale nie dlugo... podeszlo do nas takich 3 kolesi (Tomek, Piotrus i jeszcze jakis tam..).. Piotrus mial 17 lat, wiec ja powiedzialam ze mam 16... Tomek odrazu zauroczyl sie Kaska i razem tanczyli, a Piotrus postawil mi sok... ale ja soku nie chcialam wiec wypilam mu pol piwa i spalilam mu papierosa... no i poszlismy tanczyc... zatanczylismy przez 1 piosenke i byla 24 =( Kaska wracala z Maciusiem a ja z Piotrusiem... nawet nie wiem jak to sie stalo ale trzymalismy sie za rece... no ale nie bylo slodkiego pozegnania bo niestety w drodze do domku spotkalysmy ciotke ktora wlasnie po nas szla... =( opisalam bym jeszcze dzisiejszy dzen ale nie bede juz az tak bardzo przynudzac... i tak napewno nikt tego w calosci nie przeczyta... =(

a_n_i_a-1 : :
kodeina
15 czerwca 2004, 10:26
prosze Cie tylko mi nie mów że widziałaś teog chopaka piewszy raz?!
14 czerwca 2004, 22:07
To tak Aniu ja przeczytałem całoł notke i niebyło tak zile ale ty mi wymawiasz że ja dóżo pije a tu prosze prosze :P
13 czerwca 2004, 22:46
eeeee to impreza była nawet spoko, szkoda że ta ciotka po was wyszła bo mogło być bardziej romantycznie :)

Dodaj komentarz