wrz 26 2004

Terroryzmowi mowimy nie!


Komentarze: 4

Ta notke postanowilam poswiecic TERRORYZMOWI I SMIERCI


Bedac dzisiaj na cmentarzu przygladalam sie z zalem groba malutkich dzieci... niektore nawet roku nie mialy a juz odeszly z naszego swiata... na jednym z nagrobkow byl napis "POWIEKSZYL GRONO ANIOLKOW", jak to przeczytalam to prawie sie poplakalam... niektorzy mowia ze sie nie boja smierci, ja sie boje i nie wstydze sie do tego przynac... przeraza mnie to ze jadnego dnia czlowiek czuje sie doskonale a drugiego juz moze go wsrod nas nie byc...czesto zastanawiam sie co sie dzieje z czlowiekiem po smierci... czy jest jakies zycie poza ziemskie?... teraz porusze sprawe terroryzmu. Czytalam niedawno artykul w gazecie BRAVO ("Bieslan: Smierc w szkole")... do czego moze doprowadzic nienawisc... dlaczego posuneli sie az do takiego stopnia zeby niewinne dzieci zabijac? Ci co chca wojny to niech ida na jakies pustkowie, niech sie pozabijaja i bedzie spokuj...ten atak to byla zemsta, ale dlaczego mszcza sie na dzieciach? to przeciez nie one zdecydowaly o wyslaniu wojsk na wojne... wiele dzieci zginelo... a te ktore przezyly to teraz beda sie baly gdziekolwiek ruszyc...to wszystko napewno odbije sie na ich psychice... ludzie wynosili trupy tych ktorych kochali! przeciez to sie w glowie nie miesci! teraz juz nigdzie nie mozna sie czuc bezpiecznie. Wszyscy jestesmy zagrozeni!

"Agresja rodzi agresje. Czlowiek jest jedynym gatunkiem ktory jeszcze tego nie pojal !"

a_n_i_a-1 : :
kodeina
30 września 2004, 20:16
Tak, to smutne :( P.S: prosze nie czytaj tych \"ambitnych\" gazetek typu BRAVO :P
28 września 2004, 21:07
Aniu ja boje sie śmierci ale niemysile otym powiem Ci rade trzeba chodzić na wagary bo jakby tammtego dnia wszystkie dzieci poszły na wagary to by sie nic niestało nie nie sorki przykro mi bardzo ale niemorzemy sie czuć zagrorzeni bo żaden albo zadna z nas niewyszlibysimy nawet a ulice bug zdecyduje co bedzie dalej dlatego trzeba żyć dalej i kozystać z życia jak najlepie !!
27 września 2004, 17:55
pojoł tylko nie chce się z tym pogodzić ;)
27 września 2004, 15:59
no ja od razu moge sie przyznać że boję sie smierci nie tylko mojej ale i bliskich..w zyciu byłam tylko na 1 pogrzebie mojejgo dziadka 2 lata temu i nie mam ochoty uczestniczyc w kolejnym

Dodaj komentarz