Wkoncu mama pozwolila mi wlaczyc komputer :) hehee :) zlitowala sie nade mna, bo lazilam bez celu po domu i narzekalam ze nie mam co robic :P sylwestra nie bede opisywac, bo nie warto... :/ Gluton dalej ugania sie za tym Pawlem...eh... mam juz dosyc tego jej ciaglego gadania o nim... jak tylko go widzi na przerwie to odrazu sie podnieca jego wygladem... ostatnio na lekcji (jak mielismy zastepstwo), przeprowadzalam z dziewczynami ankiete po tytulem "Co sadzimy o Pawele"... wszystkie dziewczyny napisaly ze jest oblesny itp. pojawily sie tez ostrzejsze texty i bardzo smieszne :P jak Gluton to przeczytala to prawie sie poplakala :P