======W szkole bylo dzisiaj wyjebiscie. Pierwsza byla godzina wych., bylo troche nudno ale przynajmniej wychowawczyni pierwszy raz na nas nie krzyczala =P Drugi mial byc niemiec ale nie bylo baby i musielismy godzine siedziec na swietlicy. Pomyslalam ze bedzie fajnie bo bede mogla przepisac sobie zadanie z matmy, gegry i sztuki...ale niestety, baba ze swietlicy wymyslila sobie jakas zabawe...na kartkach powypisywala jakies cechy chlopakow i dziewczyn (np. blyskotliwa, madry, piekna, wysportowany..itp.) jedna osoba losowala np. chlopak i jak wylosowal np.'szybka' to dawal to tej dziewczynie ktora uwarza za szybka i wtedy ta dziewcztna lowowala i to co wylosowala dawala chlopakowi ktoremu jej zdaniem najbardziej pasowala ta cecha (nie wiem czy wiecie o co chodzi, ale trudo nie wiem jak to inaczej napisac=D). Na poczatku wydawalo mi sie to nudne, ale pozniej zmienilam zdanie. Jak losowal Lukasz to wylosowal 'wesola' i dal to mi i niestety ja musialam isc losowac...i wylosowalam...'dobrze zbudowany' nie wiedzialam jakiemu chlopakowi to dac, ale wkoncu zdecydowalam sie na Kacpra. Pozniej znowu losowal Lukasz i wylosowal 'gadula' i dal to mi....pozniej dostalam jeszcze od niego 2 karteczki (blyskotliwa i piekna)...heh ;) bylo duzo smiechu przy tych karteczkach i wiele zeczy wyszlo na jaw...Mateusz wylosowal kartke z napisem 'chcialbym z nia chodzic' i dal to Iwie, heh michal byl zazdrosny ;) jutro tez mamy jakas lekcje na swietlicy, mam nadzieje ze tez bedziemy sie w to bawic =)))))))))) jutro mamy do szkoly na 10 i 5 lekcji =)))) bo nie ma baby od biologii =))) a w piatek mamy na 9 4 lekcje, ale super =))) coraz wiecej nauczycielek jest chorych =))) wow ale siem rozpisalam, to chyba bedzie moja najdluzsza nota i napewno nikt jej nie spomentuje =/ ok narka...========